Czasy ostateczne – Witajcie w powrocie Pana, czy słuchasz głosu Bożego?A: Gdy będziemy badać dzieło Boga w dniach ostatecznych, mając ustalone, że słowa Boga Wszechmogącego są prawdą i głosem Boga, to nawet, gdy KPCh sfabrykuje kolejną sprawę, taką jak Shandong Zhaoyuan z 28.05, albo i sto lub tysiąc takich spraw, nie uda im się ukryć faktów Bożego dzieła, lub tego, że słowa wyrażone przez Boga Wszechmogącego są prawdą. Nie będą w stanie wpłynąć na wypełnienie słów Boga lub utrudniać kolejne kroki Bożego dzieła, bo Bóg jest wszechmogący i kieruje wszystkimi rzeczami. To jest odwieczna prawda, odwieczny fakt, coś, czego nikt nie zmieni. B: Właśnie! Przy badaniu prawdziwej drogi, kluczem są nasze intencje, a najważniejszą rzeczą jest to, co chcemy zrozumieć. Spędzanie czasu na rzeczach niezwiązanych z dziełem Bożym i prawdami wyrażonymi przez Boga, będzie nam przeszkadzać w badaniu prawdziwej drogi i słuchaniu głosu Boga. Ludzie, którzy tak robią, to bez wątpienia głupie dziewice. Bóg Wszechmogący mówi: „Skoro szukamy śladów Boga, musimy szukać Bożej woli, słów Bożych, Jego wypowiedzi – bo tam, gdzie są nowe słowa Boże, tam jest Jego głos, a tam, gdzie są ślady Jego obecności, tam są Jego dobre uczynki. Tam, gdzie jest wyraz Bożej obecności, tam Bóg się pojawia, a tam, gdzie On się pojawia, tam istnieje prawda, droga, życie. Poszukując śladów Boga, zignorowaliście słowa mówiące, że „Bóg jest prawdą, drogą i życiem”. Zatem, kiedy wielu ludzi otrzymuje prawdę, nie wierzą oni, że odnaleźli ślady Boga, a tym bardziej nie uznają tego, że Bóg się pojawił. Jak poważny jest to błąd!” („Słowo ukazuje się w ciele”). Badając prawdziwą drogę, powinniśmy się skupić tylko na słuchaniu głosu Boga i sprawdzaniu, czy zawiera dzieło Ducha Świętego i czy wyraża prawdę. Zrozumienie tej zasady jest niezwykle ważne! Proszę obejrzeć: Filmy religijne za darmo Zobacz więcej: Filmy o Bogu
0 Komentarze
Słowo Boże na każdy dzień – Rozdział 89 Nie jest łatwo być w zgodzie z Moimi intencjami we wszystkim, co robisz; nie jest to kwestia zmuszania się do udawania, ale zależy od tego, czy obdarzyłem cię Moją doskonałością przed stworzeniem świata, co zależało ode Mnie. Nie jest to coś, co mogą zrobić ludzie. Będę kochał tego, kogo kocham i o kimkolwiek powiem, że jest pierworodnym synem, ten na pewno jest pierworodnym synem, to całkowita prawda. Możesz chcieć udawać, ale na próżno! Myślisz, że ciebie nie poznaję? Czy wystarczy, że zachowujesz się należycie przed Moim obliczem? Czy to takie proste? Absolutnie nie. Musisz mieć Moją obietnicę, Moją predestynację. Myślisz, że nie wiem, co robisz za Moimi plecami? Jesteś rozpustny! Wracaj prędko do jeziora ognia i siarki, kiedy tylko wypełnisz swoją służbę dla Mnie! Na twój widok czuję niesmak i pełen jestem obrzydzenia. Wszyscy, którzy Mi służą, a którzy lojalnie nie poświęcają się dla Mnie, są rozwiąźli i rozpasani, i nie rozumieją Moich intencji, po wypełnieniu waszej służby znikajcie sprzed Moich oczu! Jeżeli tego nie zrobisz to Ja cię wykopię! Tacy ludzie nie mogą przebywać w Moim domu (czyli kościele) nawet przez chwilę dłużej. Muszą się stąd wynieść, aby nie przynieśli Mojemu imieniu wstydu i aby nie zrujnowali Mojej reputacji. Ci ludzie to potomkowie wielkiego czerwonego smoka, wielki czerwony smok ich przysłał, by zaburzali Moje zarządzanie. Specjalizują się w oszustwie, by przeszkadzać w Moim dziele. Synu Mój! Musisz to przejrzeć! Nie zadawaj się z tymi ludźmi. Kiedy ich zobaczysz, szybko się od nich oddal, aby cię nie usidlili i nie wyrządzili szkody w twoim życiu! W największym stopniu brzydzę się takimi ludźmi, którzy mówią nieostrożnie, działają bez namysłu, którzy jedynie żartują, śmieją się i zajmują się próżną gadaniną. Nie chcę żadnego z nich, oni wszyscy są z rodu szatana! Szydzą bez powodu, kimże są? Ich mowa i działania są bezsensowne, czyż nie czują wstydu? W rzeczywistości taki rodzaj osób jest najniżej ceniony, już dawno je przejrzałem i opuściłem. Bo dlaczego wciąż bezustannie powtarzają nonsensy, gdy Mnie nie ma, bym ich dyscyplinował? Naprawdę są potomkami wielkiego czerwonego smoka! Teraz zacząłem usuwać te rzeczy jedną po drugiej. Czy mogę skorzystać z potomków szatana jako Moich synów pierworodnych, Moich Synów i Mojego ludu? Czy gdybym to zrobił, nie byłbym zdezorientowany? Z pewnością tego nie zrobię. Czy dobrze to rozumiecie? Wszystko, z czym spotykacie się dzisiaj, dobre czy złe, zostało zaaranżowane przez Moje mądre ręce; wszystkim tym Ja dyryguję i Ja to kontroluję. Na pewno nie jest to coś, co ludzkość jest w stanie łatwo zrobić. Niektórym ludziom wciąż pocą się dłonie, martwią się z Mojego powodu; naprawdę nie powinni się martwić! Porzucają swoje główne zadanie, nie wchodząc w ducha, ale wciąż pragnąc rozwoju w życiu; na próżno mają nadzieję! Nie niepokoją się, ale wciąż chcą sprostać Moim intencjom! Martwisz się w Moim imieniu, ale Ja się nie martwię. Po co zatem się martwisz? W twojej pracy na Moją rzecz jesteś powierzchowny i jednocześnie kłamiesz w żywe oczy. Powiadam ci! Takiego typu osobę wyganiać będę od tego momentu z Mojego domu. Nie jest ona godna służyć Mi w Moim domu. Brzydzę się takimi osobami, bo bluźnią Mi swoimi działaniami. Kiedy powiedziano „bluźnierstwo przeciw Mnie jest niewybaczalnym grzechem”, do kogo odnosiły się te słowa? Czy macie co do tego jasność? Taka osoba myśli, że problem jeszcze nie stał się wystarczająco poważny, chociaż popełniła już ten grzech. W rzeczywistości jest otumaniona, ślepa, pełna ignorancji, a jej duch jest zablokowany! Wykopię cię! (Ponieważ to jest pokusa szatana wobec mnie, tak bardzo jej nienawidzę, a ten temat już wiele razy był wspomniany, i za każdym razem doprowadzał Mnie do wściekłości. Nie mogę tego zahamować, nikt nie może tego powstrzymać. Gdyby nie było tak, że nie przyszedł jeszcze czas, już dawno bym się z nim uporał.) (Odnosi się to do faktu, że obecnie jest wielu ludzi, którzy wciąż nie wierzą, że obcokrajowcy będą chcieli tłumnie przybyć do Chin; nawet teraz wciąż nie wierzą, co sprawia, że Moja wściekłość pali się i kipi.) Jakiego rodzaju osoby są zgodne z Moim sercem w Moim domu? A mianowicie, przed stworzeniem, jakiego rodzaju ludzi predestynowałem do życia wiecznego w Moim domu? Czy wiecie? Czy zastanawialiście się, jaki rodzaj ludzi kocham, a jakiego nienawidzę? Mój dom jest dla ludzi, którzy myślą tak, jak Ja, którzy współdzielą ze Mną dobre chwile i niedolę – czyli są to ludzie, którzy współdzielą zarówno błogosławieństwa, jak i trudności. Wszyscy ci ludzie mogą kochać to, co Ja kocham i nienawidzić to, czego Ja nienawidzę. Mogą porzucić to, czym Ja się brzydzę. Jeśli powiem, że nie mogą jeść, są gotowi mieć puste żołądki, by spełnić Moje intencje. Tacy ludzie chcą pozostać wobec Mnie lojalni i poświęcać się dla Mnie, są w stanie mieć wzgląd na Moje mozolne trudy, zawsze pracują ciężko dla Mnie. Dlatego takim osobom daję status syna pierworodnego, oddając im wszystko, co mam: mam zdolność do przewodzenia wszystkim kościołom i to im przekazuję; mam mądrość, i ją również im przekazuję; umiem cierpieć na rzecz praktykowania prawdy i przekażę również taką wolę tym ludziom, sprawiając, że będą w stanie wszystko ścierpieć przez wzgląd na Mnie; Mam wielką wartość i to również im podaruję, czyniąc ich dokładnie takimi, jak Ja, bez najmniejszej różnicy, po to, by ludzie widzieli w nich Mnie. Wkładam w tych ludzi Moją pełną boską naturę, aby umożliwić im urzeczywistnienie jednego aspektu Mojej pełnej boskiej natury, by byli pełną manifestacją Mojej osoby; to jest Moja intencja. Nie próbuj być jak Ja w sprawach zewnętrznych (jeść jak Ja, nosić te same stroje, co Ja), wszystko to jest bezużyteczne i jedynie zrujnujecie się, jeśli będziecie podążać za tymi rzeczami. Jest tak dlatego, że ci, którzy chcą Mnie imitować w zewnętrznych atrybutach, są sługusami szatana, a ich wysiłek to knowanie szatana i jego ambicja. Próbujesz być taki sam, jak Ja, ale czy jesteś tego godzien? Ja podepczę cię na śmierć! Moje dzieło trwa ciągle, rozszerzając się na każdy naród na świecie. Prędko idź w Moje ślady! Źródło: Kościół Boga Wszechmogącego Czytaj więcej: Czasy ostateczne Słowo Boże na dziś | „Jak służyć zgodnie z wolą Boga?” Kościół Boga Wszechmogącego
Bóg Wszechmogący mówi: „Jeśli chcecie służyć zgodnie z wolą Boga, musicie najpierw zrozumieć, jaki rodzaj ludzi podoba się Bogu, jakim rodzajem ludzi Bóg się brzydzi, jaki rodzaj ludzi Bóg czyni doskonałymi i jaki rodzaj ludzi jest wykwalifikowany, aby służyć Bogu. To jest minimum, w które musicie być wyposażeni. Ponadto musicie znać cele Boskiej pracy oraz pracę, którą Bóg wykonuje tu i teraz. Gdy to zrozumiecie oraz dzięki wskazówkom w postaci słów Bożych, powinniście pierwszy raz wejść w to i pierwszy raz otrzymać zadanie wyznaczone przez Boga. Gdy już zdobędziecie doświadczenie w oparciu o Boże słowa i gdy naprawdę poznacie Bożą pracę, będziecie wykwalifikowani, aby służyć Bogu. A właśnie gdy będziecie Mu służyć, Bóg otworzy wasze duchowe oczy i pozwoli wam zdobyć większe zrozumienie Jego dzieła, i będziecie je widzieć jeszcze wyraźniej. Gdy wejdziecie w tę rzeczywistość, wasze doświadczenia będą jeszcze głębsze i bardziej namacalne, a wszyscy z was, którzy posiedli takie doświadczenia, będą mogli chodzić po kościołach i przygotowywać braci oraz siostry, tak abyście mogli wzajemnie wykorzystywać mocne strony innych, żeby pokonać swoje niedoskonałości i zdobywać coraz bogatszą wiedzę w swoim duchu. Tylko po osiągnięciu tego będziecie mogli służyć zgodnie z wolą Boską i być doskonalonymi przez Boga w trakcie swojej służby. Ci, którzy służą Bogu, powinni być w bliskiej relacji z Nim; powinni Mu się podobać i być Mu w najwyższym stopniu wierni. Bez względu na to, czy służycie, nie znajdując się przed ludźmi, czy też stojąc przed nimi, zdobędziecie radość Bożą, stojąc przed Bogiem; będziecie mogli stanąć pewnie przed Nim i bez względu na to, jak inni ludzie będą was traktować, będziecie zawsze podążać swoją drogą i będziecie troszczyć się o Boże brzemię. Tylko to oznacza bliskość z Bogiem. Tacy przyjaciele Boga mogą służyć Mu bezpośrednio, ponieważ powierzono im wielkie posłannictwo Boga i Boże brzemię; będą mogli przyjąć serce Boga jako własne i Boże brzemię jako własne; nie będą zważać, czy zyskali, czy utracili jakąś szansę: Nawet gdy utracą szansę i nie osiągną niczego, zawsze będą wierzyć w Boga kochającym sercem. Zatem ten rodzaj ludzi jest bliski Bogu. Osoby w bliskiej relacji z Bogiem są również Jego powiernikami; tylko powiernicy Boga mogą dzielić Jego niepokój i Jego potrzeby. I chociaż ich ciała będą przepełnione bólem, a także będą słabe, zdołają oni znieść ból i porzucić to, co uwielbiają, aby zadowolić Boga. Bóg nakłada na takich ludzi większe brzemię i to, co chce zrobić, jest przekazywane poprzez tych ludzi. Zatem oni będą się Bogu podobać; będą służyć Bogu i będą ludźmi według Jego serca; i tylko ci ludzie będą mogli współrządzić wraz z Bogiem. Mieć bliską relację z Bogiem oznacza dokładnie współrządzić wraz z Nim. Zalecenie więcej: Modlitwa do Pana Boga Piosenki religijne „Sposób na poznanie władzy Boga” I Twoja wiedza o władzy Boga, mocy, tożsamości i istocie nie może mieć źródła w twej własnej wyobraźni. Odrzuć wyobraźnię, ale coś rób, nie czekaj biernie na zniszczenie. Nie wnioskuj z użyciem logiki, nie szukaj wiedzy ani nauki. Spożywaj i doświadczaj słów Boga oraz wspólnoty, a doświadczysz prawdziwie Jego władzy i coraz lepiej będziesz ją rozumieć i poznawać. To jedyna droga, gdzie skrótów nie ma. II Przez Jego słowa, prawdę i swe życie uznaj, zaświadcz i potwierdzaj, że Bóg, w którego wierzysz, ma władzę i moc rządzić twoim losem, Jego potęga przez cały czas ujawnia w Nim Samego Boga. Tylko tak można Go zrozumieć, tak można zrozumieć Go. Spożywaj i doświadczaj słów Boga oraz wspólnoty, a doświadczysz prawdziwie Jego władzy, i coraz lepiej będziesz ją rozumieć i poznawać. To jedyna droga, gdzie skrótów nie ma. To jedyna droga, gdzie skrótów nie ma. To jedyna droga, gdzie skrótów nie ma. Na podstawie księgi „Słowo ukazuje się w ciele” ze śpiewnika „Podążaj za Barankiem i śpiewaj nowe pieśni” Obraz Kościoła Boga Wszechmogącego Posłuchaj więcej o muzykach chrześcijańskich: Piesni krolestwa
Filmy chrześcijańskie – Ten, który jest Suwerenem Wszechrzeczy Źródło: Kościół Boga Wszechmogącego Słowo Boże: „W rozległym świecie niezliczona ilość zmian dokonywana jest cyklicznie. Nikt nie jest w stanie kierować i prowadzić ludzkości, z wyjątkiem Tego, który rządzi wszystkimi rzeczami we wszechświecie. Nie ma mocarza, który by się trudził, czy czynił przygotowania dla ludzkości, a tym bardziej osoby, która byłaby w stanie poprowadzić ją w kierunku światła i wyzwolenia od ziemskich niesprawiedliwości. Bóg ubolewa nad przyszłością ludzkości i smuci Go jej upadek. Martwi się powolnym podupadaniem ludzkości i podążaniem ścieżką bez powrotu. Ludzkość złamała Bogu serce i wyrzekła się Go, aby szukać złego. Nikt nigdy nie zastanawiał się nad kierunkiem, który ludzkość obrała. Właśnie z tego powodu nikt nie przeczuwa gniewu Boga. Nikt nie szuka sposobu, aby zadowolić Go ani nie stara się do Niego zbliżyć. Co więcej, nikt nie stara się pojąć smutku i bólu, który On odczuwa. Nawet po usłyszeniu Bożego głosu, człowiek dalej podąża drogą, która go od Niego oddala, unika Jego łaski i opieki, stroniąc od Bożej prawdy. Woli raczej sprzedać się szatanowi, wrogowi Boga. Czy ktoś zastanawiał się, w jaki sposób Bóg postąpi z nieskruszonym człowiekiem, który Go odrzucił? Nikt nie wie, że Bóg wciąż przypomina i nawołuje, ponieważ trzyma w zanadrzu niespotykane nieszczęście, które przygotował, a które będzie nie do zniesienia dla ciała i duszy człowieka. Nieszczęście to będzie karą nie tylko dla ciała, ale także dla duszy. Musisz wiedzieć: kiedy plan Boży zostanie obrócony wniwecz i kiedy Jego przypomnienia i wezwania nie wywołają żadnej reakcji, jakimże gniewem wybuchnie? Żadne stworzenie nie doświadczyło dotąd niczego podobnego ani o niczym podobnym nie słyszało. I tak powiadam, ta katastrofa będzie niesłychana i nigdy się już nie powtórzy, ponieważ w planie Boga jest miejsce na tylko jedno stworzenie i jedno zbawienie. Jest to pierwszy i zarazem ostatni raz. Dlatego nikt nie może zrozumieć jak życzliwe są intencje Boga i jak żarliwe oczekuje On zbawienia ludzkości” („Słowo ukazuje się w ciele”). Proszę obejrzeć: Filmy chrześcijańskie – Ten, który jest Suwerenem Wszechrzeczy – Rozważania o katastrofie Zobacz więcej: Modlitwa do Pana Boga
Czasy ostateczne – Jednym z powodów, dla których faryzeusze stawiali opór Panu Jezusowi: W głębi serca byli uparci, aroganccy i nieposłuszni prawdzie.
Wczoraj zapytałam kaznodzieję, który wierzy w Pana od wielu lat, a dzięki jego cierpliwemu wyjaśnianiu się zrozumiałam, dlaczego faryzeusze stawili opór Panu Jezusowi i potępili Go. Jeśli nie zrozumiemy tych zagadnień, to w chwili powrotu Pana Jezusa możemy znaleźć się po tej samej stronie, co faryzeusze i odrzucić Boga! Przeczytałam taki oto fragment: „Czy chcecie wiedzieć, dlaczego tak naprawdę faryzeusze sprzeciwiali się Jezusowi? Czy chcecie poznać istotę faryzeuszy? Byli oni pełni wyobrażeń na temat Mesjasza. Co więcej, ograniczali się tylko do wiary w przyjście Mesjasza, ale nie szukali prawdy życia. I nawet dzisiaj nadal czekają na Mesjasza, bo nie mają wiedzy o drodze życia, i nie wiedzą, czym jest droga prawdy. Ale jakim sposobem, zapytacie, tak głupi, uparci i nieświadomi ludzie mogliby otrzymać Boże błogosławieństwo? Jak oni mogli postrzegać Mesjasza? Sprzeciwiali się Jezusowi, ponieważ nie znali kierunku działania Ducha Świętego, nie znali drogi prawdy głoszonej przez Jezusa, a ponadto, nie rozumieli Mesjasza. Ponieważ nigdy nie widzieli Mesjasza i nie byli w towarzystwie Mesjasza, popełnili błąd, składając pusty hołd imieniu Mesjasza, a przeciwstawiając się w każdy sposób Jego istocie. Faryzeusze ci w swej istocie byli uparci, aroganccy i nie byli posłuszni prawdzie. Zasada ich wiary w Boga była taka: bez względu na to, jak dogłębne jest twoje nauczanie; bez względu na to, jak wysokim autorytetem się cieszysz, nie jesteś Chrystusem, chyba że nazywany jesteś Mesjaszem. Czy te poglądy nie są niedorzeczne i śmieszne?” Te słowa pokazują nam, że faryzeusze mają dość prawdy, nienawidzą jej. Koncepcja Boga stworzona przez faryzeuszy ograniczała się jedynie do ich własnych wyobrażeń powstałych na podstawie słów wziętych dosłownie, prosto z Biblii. Uznawali Mesjasza tylko z imienia. Dla nich nie było ważne, że nauki Pana Jezusa były wnikliwe i trafne, a jego słowa – prawdziwe, że były pełne autorytetu i mocy. Pan nie nosił imienia Mesjasza, dlatego faryzeusze stawili Mu opór i potępili Go. Kiedy Pan Jezus przybył, by wykonać swoje dzieło, wyraził wiele prawd i dał człowiekowi drogę pokuty. Wszyscy ci, którzy poszli wtedy za Panem Jezusem, mieli serca kochające prawdę. Usłyszeli głos Boga i uznali, że Pan Jezus jest Mesjaszem, który miał nadejść, więc dotrzymywali kroku Panu i otrzymali Jego zbawienie.Co zrobili faryzeusze? W tamtym czasie Pan Jezus dokonywał Swojego dzieła wśród nich, i faryzeusze przyznali, że dzieło i słowa Pana Jezusa zawierały w sobie autorytet i moc. Nie tylko odrzucili prawdy wyrażane przez Pana Jezusa, ale kusili Go i starali się znaleźć w nim wady. A nawet zdecydowali się zabić Pana Jezusa. Tak właśnie przedstawia to Biblia: „A pewnego dnia, gdy nauczał ludzi w świątyni i głosił ewangelię, nadeszli naczelni kapłani i uczeni w Piśmie wraz ze starszymi; I zapytali go: Powiedz nam, jakim prawem to czynisz? Albo kim jest ten, kto dał ci tę władzę? A on im odpowiedział: I ja was spytam o jedną rzecz. Powiedzcie mi: Chrzest Jana pochodził z nieba czy od ludzi? A oni zastanawiali się między sobą i mówili: Jeśli powiemy, że z nieba, zapyta: Czemu więc mu nie uwierzyliście? Jeśli zaś powiemy, że od ludzi, wszyscy nas ukamienują, bo są przekonani, że Jan był prorokiem. I odpowiedzieli, że nie wiedzą, skąd pochodził. Wtedy Jezus im powiedział: To i ja wam nie powiem, jakim prawem to czynię” (Ewangelia Łukasza 20:1-8). „I zbliżało się święto Przaśników, zwane Paschą. A naczelni kapłani i uczeni w Piśmie szukali sposobu, jak by go zabić, ale bali się ludu” (Ewangelia Łukasza 22:1-2). Dlatego też widzimy, że Powodem, dla którego faryzeusze sprzeciwili się Panu Jezusowi i Go potępili, był brak uwielbienia Boga oraz chęci szukania prawdy. W głębi serca byli uparci i aroganccy. Nie byli posłuszni prawdzie. Nienawidzą prawdy, nienawidzą także i Chrystusa. Źródło: Kościół Boga Wszechmogącego Zobacz więcej: Powtórne przyjście Chrystusa Czasy ostateczne – 5 proroctw biblijnych o powtórnym przyjściu Jezusa Chrystusa spełniło się2/13/2020 Czasy ostateczne – 5 proroctw biblijnych o powtórnym przyjściu Jezusa Chrystusa spełniło się Autorstwa Zheng Xun Spis treści 1. Pojawienie się wojny, głodu i trzęsień ziemi 2. Przywrócenie Izraela 3. Ewangelia będzie głoszona w każdym zakątku świata 4. Rozmnoży się nieprawość i oziębnie miłość wyznawców 5. Pojawienie się fałszywych Chrystusów i fałszywych proroków Jesteśmy teraz w końcowym etapie dni ostatecznych i wiele braci i sióstr, wierzących w Pana i oczekujących Jego powrotu z pewnością zadaje sobie to pytanie: w rozdziale 22 wersie 12 Apokalipsy Pan Jezus prorokował, „A oto przyjdę wkrótce”. Pan obiecał nam, że przyjdzie ponownie w dniach ostatecznych, więc czy teraz powrócił? To pytanie jest naprawdę niezwykle ważne dla nas, chrześcijan, więc skąd dokładnie mamy wiedzieć, czy Pan rzeczywiście powrócił, czy też nie? W istocie Pan Jezus powiedział nam to już przez proroctwa biblijne i jeśli połączymy wszystkie fakty i głęboko je rozważymy, znajdziemy odpowiedź. 1. Pojawienie się wojny, głodu i trzęsień ziemi W Ewangelii wg św. Mateusza rozdział 24, wersy 6-8 napisano: „Usłyszycie też o wojnach i pogłoski o wojnach. Uważajcie, abyście się nie trwożyli. Wszystko to bowiem musi się stać, ale to jeszcze nie koniec. Powstanie bowiem naród przeciwko narodowi i królestwo przeciwko królestwu i będzie głód, zaraza i trzęsienia ziemi miejscami. Lecz to wszystko jest początkiem boleści”. W ostatnich latach na całym świecie mają miejsce coraz bardziej dotkliwe katastrofy; trzęsienia ziemi, powodzie, susze, pożary, głód i ogniska chorób pojawiają się często i na szeroką skalę, budząc przerażenie. Świat znajduje się w zmiennym i burzliwym stanie, a wojna, akty przemocy, konflikty w regionach i ataki terrorystyczne są częstymi zjawiskami, które nadal się nasilają. Na przykład w kwietniu 2015 r. w 16 stanach w USA wykryto wirus ptasiej grypy, a eksperci oszacowali, że był to najgorszy wybuch tej choroby w USA od 30 lat. 25 kwietnia 2015 r. w środkowym Nepalu miało miejsce trzęsienie ziemi o mocy 8,1 w skali Richtera, w wyniku którego zginęło około 9 000 osób, a 22 000 zostało rannych. Była to największa klęska żywiołowa, jaka dotknęła Nepal od ponad 80 lat. Od listopada 2015 r. do lipca 2016 r. Paryż, Bruksela i Nicea były celem wielu ataków terrorystycznych, które spowodowały śmierć co najmniej 200 osób, a ponad 700 zostało rannych. W kwietniu 2016 r. Indie nawiedziła najgorsza susza od 40 lat, co spowodowało, że ponad 300 milionom ludzi brakowało wody pitnej. Od 4 do 6 lutego 2017 r. z powodu silnych opadów śniegu nastąpił szereg lawin wzdłuż granicy Afganistanu i Pakistanu, które spowodowały śmierć ponad 100 osób i dotknęły około 2617 rodzin, co dało łącznie 15 702 osoby. O świcie 1 kwietnia 2017 r. powodzie i osuwiska spowodowane ulewnym deszczem dotknęły Mocoa w Kolumbii, zabijając co najmniej 316 osób i raniąc 332, a kolejne 103 osoby zaginęły. Była to trzecia katastrofa pogodowa w historii Kolumbii i uważana jest za najgorszą klęskę, jaka kiedykolwiek dotknęła Mocoa. To właśnie częstotliwość tych nieszczęść służy jako przypomnienie od Boga dla ludzkości; widzimy z nich, że to biblijne proroctwo już dawno się wypełniło i Pan ponownie przyszedł. 2. Przywrócenie Izraela W Ewangelii wg św. Mateusza w rozdziale 24, wersy 32-33 napisano: „A od drzewa figowego uczcie się przez podobieństwo: Gdy jego gałąź już staje się miękka i wypuszcza liście, poznajecie, że lato jest blisko. Tak i wy, gdy ujrzycie to wszystko, wiedzcie, że jest blisko, u drzwi”. Jak wszyscy wiemy, o drzewie figowym wypuszczającym liście mówi się w odniesieniu do przywrócenia Izraela. Państwo to zostało przywrócone do istnienia 14 maja 1948 r. Powyższe wersety mówią nam, że gdy widzimy odrodzony Izrael, Syn Człowieczy stoi u drzwi. Minęło 70 lat od przywrócenia istnienia państwa Izrael; 70 lat temu Pan był u drzwi, czyż więc nie wrócił już dawno temu? Jest całkowicie jasne, że to proroctwo dotyczące powrotu Pana Jezusa również się spełniło. 3. Ewangelia będzie głoszona w każdym zakątku świata W Ewangelii wg św. Mateusza rozdział 24, wers 14 napisano: „A ta ewangelia królestwa będzie głoszona po całym świecie na świadectwo wszystkim narodom. I wtedy przyjdzie koniec”. „Ta ewangelia (…) będzie głoszona po całym świecie” oznacza, że gdy cały świat usłyszy ewangelię Pana Jezusa, Chrystus przybędzie. (Nie oznacza to, że każda osoba usłyszała ewangelię lub że każda osoba wierzy w Chrystusa.) Kiedy Pan Jezus został przybity do krzyża i ukończył swoje dzieło odkupienia, Duch Święty zaczął prowadzić uczniów i apostołów, aby nieśli świadectwo o Panu Jezusie. Od tego czasu ewangelia Pana stopniowo rozprzestrzenia się za pośrednictwem wszelkiego rodzaju kanałów, takich jak radio, Internet, książki, ulotki ewangeliczne lub ewangelizacja wierzących. Chrześcijaństwo ugruntowało się na całym świecie, a wiele krajów przyjmuje je nawet jako religię narodową. Chrześcijanie również od dawna rozprzestrzeniają się po całym świecie, a wielu przyjmuje ewangelię Pana Jezusa nawet w Chinach, które są rządzone przez ateistyczną partię polityczną; ewangelia odkupienia Pana Jezusa już dawno rozszerzyła się aż na krańce świata. Drodzy bracia i siostry, pomyślcie o tym przez chwilę: jaki naród, który region na świecie nigdy nie słyszał ewangelii Pana Jezusa? 4. Rozmnoży się nieprawość i oziębnie miłość wyznawców W Ewangelii wg św. Mateusza rozdział 24 wers 12 napisano: „A ponieważ wzmoże się nieprawość, miłość wielu oziębnie”. W świecie religii, który jest teraz pozbawiony dzieła Ducha Świętego i obecności Boga, narasta coraz większa niesprawiedliwość. Nawet jeśli niektórzy wydają się mieć żarliwą wiarę, nadal kroczą ścieżką doczesności. Pożądanie bogactwa jest powszechne wśród wierzących, niektórzy sprzedają wszelkiego rodzaju towary w swoich kościołach, niektórzy robią biznes, a inni prowadzą fabryki i zajmują się zarabianiem pieniędzy. Nie zaprzątają sobie głowy pracą dla Pana i żyją uwikłani w światowe sprawy. Kiedy duchowni i starsi nauczają, skupiają się tylko na wyjaśnianiu wiedzy biblijnej i teorii teologicznych zamiast głoszenia słów Pana; nie dają świadectwa Panu ani nie wywyższają Go i nie prowadzą wierzących, aby starali się zrozumieć wolę Pana. W ten sposób przysparzają swoim słuchaczom tylko wiedzy biblijnej, natomiast ich trzoda staje się coraz bardziej oddalona od Boga; niektórzy duchowni i starsi rywalizują ze sobą i angażują się w spory powodowane zazdrością do tego stopnia, że nawet tworzą kliki, dzielą się na różne frakcje i gangi, kradną ofiary, angażują się w niewłaściwe zachowania seksualne i wcale nie mają w sercach bojaźni Bożej. Te niegodziwości są coraz powszechniejsze w świecie religii, a kościoły coraz bardziej się wyludniają. Rzeczy te nieuchronnie przywodzą na myśl koniec Wieku Prawa, kiedy świątynia, która wcześniej była wypełniona chwałą Jahwe, wydawała się opustoszała, kapłani składali niewłaściwe ofiary, a świątynia stała się rynkiem. Czy jest jakaś różnica między dzisiejszymi kościołami a świątynią pod koniec Wieku Prawa? Stąd dostrzegamy, że to biblijne proroctwo zostało całkowicie wypełnione i że Pan powrócił. 5. Pojawienie się fałszywych Chrystusów i fałszywych proroków
W Ewangelii wg św. Marka w rozdziale 13, wersie 6 jest napisane, że kiedy uczniowie spytali Pana Jezusa, jakie znaki będą zapowiadać jego powtórne przyjście w dniach ostatecznych, Pan Jezus odpowiedział: „Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem, mówiąc: Ja jestem Chrystusem. I wielu zwiodą”. Również w Ewangelii wg św. Mateusza, rozdział 24, wers 24 napisano: „Powstaną bowiem fałszywi Chrystusowie i fałszywi prorocy i będą czynić wielkie znaki i cuda, żeby zwieść, o ile można, nawet wybranych”. Pan Jezus prorokował, że kiedy powróci w dniach ostatecznych, pojawią się fałszywi Chrystusowie i fałszywi prorocy. W ciągu ostatnich kilku lat fałszywi Chrystusowie i fałszywi prorocy pojawiali się jeden po drugim w takich krajach, jak Chiny, Korea Południowa i Japonia. Nazywając siebie Chrystusem, nie tylko starają się podszywać pod imię Jezusa, ale także próbują naśladować Jego znaki i cuda, uzdrawiając chorych, wyrzucając demony itp. Z pojawienia się tak wielu fałszywych Chrystusów widzimy, że to proroctwo dotyczące powrotu Pana Jezusa się spełniło, ponieważ kiedy oni się pojawiają, prawdziwy Chrystus w rzeczywistości już przyszedł. W tym czasie powinniśmy jeszcze bardziej podjąć inicjatywę i poszukiwać pojawienia się i dzieła Boga. Być może niektórzy bracia i siostry powiedzą: „Zjawiło się tak wielu fałszywych Chrystusów i fałszywych proroków. Jeśli podejmiemy inicjatywę, by ich poszukiwać i zbadać, a potem zostaniemy zwiedzeni, co powinniśmy wtedy zrobić?”. Jednak jeśli nie będziemy szukać i badać pojawienia się i dzieła Boga ze strachu przed oszustwem, wtedy nie dowiemy się o powrocie Pana, a czy to nie sprawi, że będziemy jeszcze bardziej narażeni na opuszczenie? Czy to nie byłoby jak odmawianie jedzenia z obawy przed zadławieniem, czy nie byłoby to poniesieniem dużej straty, by ocalić rzecz niewielką? Widzimy z tego, że przyjęcie postawy niesłyszenia, niedostrzegania i niedotykania niczego z obawy przed oszustwem ze strony każdego, kto głosi przyjście Pana, jest niemądre. Jeśli chcemy powitać powrót Pana Jezusa, ważne jest, by umieć odróżnić fałszywych Chrystusów od prawdziwego Chrystusa. Tylko w ten sposób możemy powitać Pana i nie dać się zwieść. Jakie są więc cechy fałszywego Chrystusa? Pan Jezus powiedział: „Powstaną bowiem fałszywi Chrystusowie i fałszywi prorocy i będą czynić wielkie znaki i cuda”. Ze słów Pana widzimy, że główne cechy fałszywych Chrystusów są następujące: mogą wykonywać tylko proste znaki i cuda oraz głosić błędne poglądy, które wydają się prawdziwe, ale w rzeczywistości są fałszem, aby zwieść ludzi; są całkowicie niezdolni do wyrażenia jakiejkolwiek prawdy, która mogłaby rozwiązać ludzki problem grzeszenia i wyznawania grzechów oraz nie potrafią ocalić ludzkości od własnego zepsucia. Dzieje się tak dlatego, że esencja fałszywych Chrystusów jest esencją skrajnie niegodziwych, złych duchów, które są całkowicie pozbawione prawdy. Tylko Chrystus jest prawdą, drogą i życiem; tylko Chrystus może wyrazić prawdę, wskazać nam drogę i zapewnić nam życie. Wszyscy ci, którzy nie potrafią wyrazić prawdy, aby o nas zadbać i mogą pokazywać jedynie proste znaki i cuda, są fałszywymi Chrystusami — jest to podstawowa zasada odróżniania ich od prawdziwego Chrystusa. Mając słowa Pana jako podstawę, nie musimy się martwić, że zostaniemy zwiedzeni. Aby dowiedzieć się, jak konkretnie odróżnić fałszywych Chrystusów od prawdziwego Chrystusa, proszę obejrzeć ten film: „Jak odróżnić prawdziwego Chrystusa od fałszywych Chrystusa”. Z powyższych faktów wynika, że wszystkie proroctwa dotyczące powrotu Pana Jezusa spełniły się – Pan powrócił. Wielu ludzi z pewnością zapyta: „Jeśli Pan powrócił, dlaczego jeszcze Go nie powitaliśmy?”. Czy kiedykolwiek pomyślałeś, że sposób w jaki praktykujemy przyjmowanie powrotu Pana Jezusa, może być niewłaściwy? Jeśli chodzi o powrót Pana Jezusa, wielu ludzi stawia wystrzeganie się fałszywych Chrystusów na pierwszym miejscu. Trzymają się swoich koncepcji i wyobrażeń, wierząc, że wszyscy, którzy świadczą o powrocie Pana, są fałszywi. Nie zwracają uwagi na to, jak być mądrą panną i usłyszeć głos Boga. Niektórzy ludzie skupiają się na obserwowaniu i czekaniu, trzymaniu się imienia Pana Jezusa i przestrzeganiu Jego drogi. Ale to tylko bierne czekanie, nigdy nie podejmują inicjatywy i nie wyruszają, aby szukać i badać, nie wytężają uwagi, aby usłyszeć głos Pana. Jak możemy powitać Pana, praktykując w ten sposób? Pan Jezus powiedział: „Moje owce słuchają mego głosu i ja je znam, a one idą za mną” (J 10:27). „I ja wam mówię: Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie, pukajcie, a będzie wam otworzone” (Łk 11:9). „Błogosławieni ubodzy w duchu, ponieważ do nich należy królestwo niebieskie. (…) Błogosławieni czystego serca, ponieważ oni zobaczą Boga” (Mt 5:3, 8). Pan jest wierny i jeśli tylko mamy poszukujące serce, aktywnie badamy pojawienie się Pana i dzieło w dniach ostatecznych oraz żarliwie słuchamy głosu Pana, by zobaczyć, czy ta droga ma jakiekolwiek wyrażenie prawdy i czy może nam zapewnić życie, wtedy Pan z pewnością poprowadzi nas do rozpoznania Jego drugiego przyjścia! Ładne piosenki religijne – Szczęście w dobrej ziemi Kanaan – Powitajmy z radością powrót Pana Jezusa2/12/2020 Każdy, kto wierzy w Boga, wie, że Kanaan jest miejscem, które Bóg dał, aby żyć ludem Izraela. W tym miejscu płynie mleko i miód, ludziom pozazdrościł. Teraz mamy głębsze zrozumienie pięknej krainy Kanaanu. Kanaan jest domem Boga i świata Bożego Słowa. Żyjąc na ziemi Kanaan, uzyskamy ochronę Boga, i każdego dnia możemy radować się ze wsparcia i strawy duchowej otrzymywanych w formie Jego słów. Uciekliśmy przed złowrogą ciemnością świata, żyliśmy w świetle i otrzymaliśmy miłość i błogosławieństwo Boga. Bracia i siostry używają indyjskiego tańca Bollywood na powitanie powrotu Pana Jezusa. Podniecenie nie może wyrazić. Tutaj poczujesz „Szczęście w dobrej ziemi Kanaan”. Proszę obejrzeć: Ładne piosenki religijne Słowo Boże – Życie spędzone na poszukiwaniu sławy i majątku w obliczu śmierci uczyni człowieka przegranym Dzięki zwierzchnictwu Stwórcy i przeznaczeniu, samotna dusza, która zaczęła istnieć bez żadnych zasług, zyskuje rodziców i rodzinę, szansę na stanie się członkiem rasy ludzkiej, szansę na doświadczenie ludzkiego życia i zobaczenie świata; zyskuje również szansę na doświadczenie zwierzchnictwa Stwórcy, poznanie cudowności Jego dzieła stworzenia, a przede wszystkim, na poznanie władzy Stwórcy i poddanie się tej władzy. Jednak większość ludzi nie korzysta tak naprawdę z tej rzadkiej i przelotnej sposobności. Zużywa energię całego życia na walkę z losem, spędza cały swój czas na uwijaniu się, starając się wyżywić rodzinę, krąży tam i z powrotem między bogactwem i statusem. Bóg Wszechmogący wyraża wszystkie prawd – Sam Bóg, Jedyny III (Fragment 7)
Reczy, które cenią ludzie, to rodzina, pieniądze i sława; postrzegają je jako najbardziej wartościowe w życiu. Wszyscy ludzie narzekają na swój los, a mimo to spychają w najdalsze zakątki umysłu zagadnienia, których analiza i zrozumienie są absolutnie konieczne: dlaczego człowiek żyje, jak powinien żyć, jakie są wartość i znaczenie życia. Ludzie przez całe swoje życie, niezależnie, ile to może być lat, gonią za sławą i majątkiem, dopóki nie przeminie ich młodość, dopóki nie staną się siwi i pomarszczeni, dopóki nie dostrzegą, że sława i majątek nie mogą powstrzymać ich postępującego zniedołężnienia, że pieniądze nie mogą wypełnić pustki w ich sercu; dopóki nie zrozumieją, że nikt nie jest wyjęty spod prawa narodzin, starzenia się, choroby i śmierci, że nikt nie może uciec przez tym, co ma w zanadrzu los. Dopiero wtedy, kiedy ludzie zmuszeni są do stanięcia w obliczu ostatniego punktem zwrotnego w ich życiu, prawdziwie pojmują, że nawet jeżeli ktoś posiada miliony, nawet jeżeli jest uprzywilejowany i wysoki rangą, to nikt nie może uciec przed śmiercią, a każda osoba powróci do swojej pierwotnej pozycji – samotna dusza, niezapisana karta. Jeżeli ma się rodziców, wierzy się, że są oni wszystkim; jeżeli ktoś posiada majątek, to myśli się, że pieniądze są podstawą, że są rzeczą wartościową w życiu; jeżeli ludzie mają status, to trzymają się go kurczowo i zaryzykowaliby swoje życie dla niego. Dopiero wtedy, kiedy ludzie mają właśnie odejść z tego świata, zdają sobie sprawę, że rzeczy, do których dążyli przez całe życie, są niczym innym poza przelotnymi chmurami, niczym, czego mogą się trzymać, niczym, co mogą zabrać ze sobą, niczym, co uwolni ich od śmierci, niczym co zapewni towarzystwo lub pocieszenie samotnej duszy w jej drodze powrotnej; a już na pewno nie czymś, co da zbawienie i pozwoli zwyciężyć śmierć. Sława i majątek, które osiągane się w świecie materialnym, dają człowiekowi tymczasową satysfakcję, przemijającą przyjemność, fałszywe poczucie beztroski oraz sprawiają, że człowiek gubi swoją drogę. I tak ludzie, kiedy miotają się w szerokim morzu ludzkości, pragnąc pokoju, pociechy i spokoju serca, są nieustannie wciągani pod fale. Kiedy ludzie muszą wciąż jeszcze rozwikłać zagadnienia, których zrozumienie jest najważniejsze – skąd pochodzą, dlaczego żyją, dokąd zmierzają itd. – są uwodzeni przez sławę i majątek, wprowadzani w błąd, kontrolowani przez nie i nieodwracalnie zgubieni. Czas mija, w mgnieniu oka upływają lata, a zanim człowiek zda sobie z tego sprawę, już pożegnał się z najlepszymi latami swojego życia. Kiedy człowiekowi już niewiele czasu pozostało na tym świecie, stopniowo zdaje sobie sprawę, że wszystko na tym świecie odpływa, że nie może już trzymać się rzeczy, które posiadał. Wtedy człowiek prawdziwie czuje, że nie posiada zupełnie niczego, jest niczym płaczące niemowlę, które dopiero przyszło na świat. Na tym etapie człowiek jest zmuszony do rozmyślania nad tym, czego dokonał w życiu, co warte jest życie, jakie ma znaczenie, dlaczego człowiek przyszedł na świat; na tym etapie człowiek coraz bardziej chce wiedzieć, czy naprawdę istnieje następne życie, czy naprawdę istnieje Niebo, czy naprawdę istnieje kara… Im bardziej człowiek zbliża się do śmierci, tym bardziej chce zrozumieć, o co naprawdę chodzi w życiu; im bardziej człowiek zbliża się do śmierci, tym bardziej puste wydaje się jego serce; im bardziej człowiek zbliża się do śmierci, tym bardziej czuje się bezsilny; i tak strach przed śmiercią rośnie wraz z każdym dniem. Istnieją dwa powody, dla których ludzie zachowują się w ten sposób, zbliżając się ku śmierci. Po pierwsze, niedługo utracą sławę i bogactwo, od których zależało ich życie, niedługo pozostawią za sobą wszystko, co jest widoczne na tym świecie; a po drugie, niedługo staną, całkiem sami, w obliczu obcego świata, tajemniczego i nieznanego królestwa, do którego boją się wkroczyć, w którym nie ma ich bliskich i żadnego wsparcia. Z tych dwóch powodów każdy, kto stoi w obliczu śmierci, czuje się nieswojo, wpada w panikę i ogarnia go bezsilność, czego nigdy wcześniej nie doświadczył. Dopiero wtedy, kiedy ludzie faktycznie dotrą do tego etapu, zdają sobie sprawę, że pierwszą rzeczą, którą trzeba zrozumieć, kiedy postawi się stopę na tej ziemi, to skąd pochodzą istoty ludzkie, dlaczego ludzie żyją, kto rozporządza ludzkim losem, kto troszczy się o egzystencję człowieka i ma nad nią suwerenność. Oto prawdziwie wartościowe rzeczy w życiu, zasadnicza podstawa ludzkiego przetrwania, a nie uczenie się, jak zatroszczyć się o swoją rodzinę lub osiągnąć sławę i bogactwo, nie uczenie się, jak wybić się z tłumu lub wieść jeszcze bardziej dostatnie życie, ani tym bardziej, jak się z powodzeniem wybić i konkurować ze sobą. Mimo że różne umiejętności przetrwania, które ludzie doskonalą przez całe życie, mogą zapewnić dostatek komfortu fizycznego, nigdy nie dają one sercu prawdziwego ukojenia i pocieszenia, a zamiast tego sprawiają, że ludzie nieustannie tracą orientację, mają trudności w zakresie samokontroli, tracą każdą sposobność poznania znaczenia życia oraz zmagają się z nieuświadomionymi trudnościami z przyjęciem odpowiedniej postawy w stosunku do śmierci. W ten sposób ludzkie życie jest obracane w niwecz. Stwórca wszystkich traktuje sprawiedliwie, dając każdemu życie pełne szans do doświadczania Jego suwerenności i poznawania jej, jednak dopiero wtedy, kiedy zbliża się śmierć, kiedy jej widmo wisi nad człowiekiem, zaczyna on widzieć światło – ale wówczas jest już za późno. Źródło: Kościół Boga Wszechmogącego Zobacz więcej: Modlitwa do Pana Boga Świadectwo wiary – Drugą z powodów, dla których faryzeusze stawiali opór Panu: Aby chronić swój własny status i źródła dochodu.
W poprzednich dwóch dniach omawialiśmy jeden z powodów, dla których faryzeusze stawiali opór Panu Jezusowi z powodu ich arogancji, uporu i nieposłuszeństwa prawdy. Oprócz tego aspektu znalazłam inny powód z zapisów biblijnych. Teraz chcę się z wami podzielić, mam nadzieję, że każdy może wziąć udział w dyskusji. Gdy Pan Jezus czynił swe dzieło, wyraził wiele prawd, dokonał wielu cudów i obdarzył ludzi obfitą łaską. Dzieło Pana Jezusa wstrząsnęło judaizmem, zszokowało Żydów. Wielu ludzi podążyło za Panem Jezusem. Faryzeusze wiedzieli, że jeśli Pan Jezus będzie kontynuował swe dzieło, wyznawcy judaizmu pójdą za Nim. Wtedy judaizm upadnie, a ich pozycje i źródło utrzymania znikną. Dlatego zdecydowali się zabić Pana Jezusa. Tak właśnie przedstawia to Biblia: „Wtedy naczelni kapłani i faryzeusze zebrali się na naradę i mówili: Co zrobimy? Bo ten człowiek czyni wiele cudów. Jeśli go tak zostawimy, wszyscy uwierzą w niego i przyjdą Rzymianie, i zabiorą nam to nasze miejsce i naród. (…) Od tego więc dnia naradzali się wspólnie nad tym, aby go zabić” (J 11:47-53). Faryzeusze zmówili się z rzymskimi władzami, aby ukrzyżować Pana Jezusa i zabezpieczyć swoją pozycję i źródło utrzymania. Powiedzieli: „Krew jego na nas i na nasze dzieci” (Mt 27:25). Widzicie, że faryzeusze nienawidzili prawdy i Chrystusa. Już dawno zdecydowali, odciąć się od Chrystusa. Woleli odrzucić ofiarę za grzechy niż ocalić Pana Jezusa. popełnić straszliwy grzech, sprzeciwić się Bogu i obrazić Go. Woleli przekleństwo, które spadło na ich potomstwo, niż zapobiec ukrzyżowaniu Pana Jezusa, który wyraża prawdę odkupienia ludzkości. Taka jest prawdziwa szatańska natura nienawidzących prawdy faryzeuszy. Pan Jezus został przybity do krzyża, słońce pociemniało, ziemia się zatrzęsła, i rozerwała się zasłona świątyni. Pan Jezus ukazał się ponownie po zmartwychwstaniu. Gdy ludzie się o tym dowiedzieli, okazali skruchę i zwrócili się do Pana Jezusa. Czy to samo zrobili faryzeusze? Nie okazali skruchy i stali się bardziej zagorzałymi wrogami Pana Jezusa. Przekupili żołnierzy, aby skłamali, że Pan Jezus nie zmartwychwstał. Gdy apostołowie głosili ewangelię Pana Jezusa, faryzeusze zażarcie ich prześladowali. Chcieli zakazać dzieła Pana Jezusa, by zrealizować swoje ambicje kontrolowania społeczności religijnej. Faryzeusze wierzyli w Boga w teorii, ale sprzeciwiali się Mu i gardzili prawdą. Głównym powodem potępiania Pana Jezusa był fakt, że współzawodniczyli z Bogiem, walczyli przeciwko Niemu. Ich arogancki opór i nienawiść do Pana Jezusa zdemaskowały ich cele i obnażyły ich złe, szatańskie oblicze. Ujawniła się ich demoniczna natura: brak skruchy, szaleńczą nienawiść do prawdy i nienawiść do Boga. Dzięki Bogu, dzięki ostatnio kilku dyskusjom poznaliśmy korzenie oporu faryzeuszy wobec Pana Jezusa, zatem niepowodzenie faryzeuszy powinno być dla nas nauczką. Właściwy czas na powitanie nadejścia Pana jest teraz. nie możemy być uparci, aroganccy i nieposłuszni prawdzie, jak faryzeusze, nie możemy polegać się na powrocie Pana na własnych wyobrażeniach. A jeśli chodzi o witanie Pana, powinniśmy zwracać uwagi na wsłuchiwanie się w głos Boga, lecz nie zamykamy nasze drzwi. Pan Jezus kiedyś powiedział: „Mam wam jeszcze wiele do powiedzenia, ale teraz nie możecie tego znieść. Lecz gdy przyjdzie on, Duch prawdy, wprowadzi was we wszelką prawdę” (Ewangelia Jana 16:12-13). Biblijna Księga Objawienia wielokrotnie wspomina proroctwa: „Kto ma uszy, niech słucha, co Duch mówi do kościołów” (Revelation 2-3). Słowa Pana mówią jasno. Kiedy Pan przyjdzie w dniach ostatecznych, przemówi i poprowadzi ludzi do zrozumienia prawdy. Jest tak, ponieważ Chrystus jest prawdą, drogą i życiem. Tylko ci, którzy zaakceptują prawdę, będą mogli powitać powrót Pana. Obyśmy wszyscy byli ludźmi, którzy słuchają głosu Boga i akceptują prawdę, abyśmy wszyscy mogli żywić nadzieję na pochwycenie i wziąć udział w uczcie z Panem." Źródło artykułu: Kościół Boga Wszechmogącego Zobacz więcej: Czasy ostateczne |
|